Trump wygrał wybory. Tak zareagowały Chiny
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin zareagowało na wyniki wyborów prezydenckich w USA. Rzeczniczka ministerstwa Mao Ning powiedziała, że Pekin będzie nadal budować dobre stosunki z Waszyngtonem.
– Będziemy nadal budować stosunki chińsko-amerykańskie zgodnie z zasadami wzajemnego szacunku, pokoju, współistnienia i wzajemnie korzystnej współpracy – powiedziała podczas konferencji prasowej.
Rzeczniczka chińskiego MSZ podkreśliła, że polityka Chin wobec USA jest konsekwentna. Pekin ma nadzieję, że zwycięstwo republikanina Donalda Trumpa nie pogorszy stosunków między Chińską Republiką Ludową a Stanami Zjednoczonymi.
Trump wobec Chin
Donald Trump ma trudne relacje z Chinami. Podczas kampanii wyborczej w 2016 roku polityk wielokrotnie krytykował stosunki handlowe z Pekinem. Po wygraniu wyborów został pierwszym prezydentem USA od 1979 r., który bezpośrednio skontaktował się z prezydentem Tajwanu, co doprowadziło do jeszcze większego napięcia na linii Waszyngton–Pekin.
Z kolei w 2018 roku wybuchła wojna handlowa między USA a Chinami. Trump nałożył wysokie cła na niektóre towary z ChRL, w szczególności panele fotowoltaiczne. W trakcie tegorocznej kampanii wyborczej obiecał, że po zwycięstwie wróci do polityki wysokich ceł wymierzonych w chińskie towary. Jeśli chodzi o Europę, Trump mówił o stawce 10-procentowej (obecnie jest to niecałe 2 proc). Gdy chodzi o Chiny, w grę wchodzi nawet 60 proc. O ile oczywiście prezydent przekonałby do tego Kongres.
W niedawnej rozmowie z amerykańskim dziennikarzem Tuckerem Carlsonem Donald Trump powiedział, że jest w stanie rozerwać sojusz między Rosją a Chinami. Ponadto Trump oświadczył, że podczas swojej poprzedniej kadencji niemal osiągnął porozumienie z Pekinem i Moskwą w sprawie wspólnej eliminacji broni nuklearnej. Zaznaczył, że największym zagrożeniem na świecie jest broń nuklearna.